Standart Święcany - strona oficjalna

Wywiad z Legendą klubu LKS Standart Święcany Grzegorzem Bunarem:

Witaj Grzegorz, już ładnych kilkanaście lat minęło od zakończenia twojej kariery piłkarskiej, nie tęsknisz za powrotem na boisko sportowe ?

Witam. Owszem, bardzo tęsknie za powrotem na zielona murawę – ta w naszej podkarpackiej lidze, bo ja cały czas utrzymuje formę i gram w piłkę na boiskach trawiastych i sztucznych w Norwegii. Musze się pochwalić, ze forma jest bardzo dobra. Dużo turniejów wygraliśmy, min. ligę w Norwegii na sztucznej nawierzchni pełnowymiarowej. Jak przebywam w Polsce to regularnie gram na orlikach i cały czas napływają do mnie oferty z różnych klubów o grę na pozycji nr 1.

 Czy zachęcałeś dzieci/wnuków do gry w piłkę i czy proponowałeś im pozycję bramkarza ?

Oczywiście zachęcam do gry dzieciaki z mojej rodziny i nie tylko. Z tego co wiem to moi siostrzeńcy grają w drużynach ze Świecan, a mój chrześniak próbuje sił na bramce, co mnie bardzo cieszy. Niedawno urodziła mi się córeczka i na pewno tez będę ja zabierał na mecze.

Jakie błędy popełniałeś najczęściej i czy starałeś się pracować nad tym by ich nie popełniać ?

Najczęstszym blędem w tamtych czasach to był brak koncentracji na bramce i być może za słabe wybicie. Te błędy zostały już całkowicie wyeliminowane. Bramkarz, jak wino, im starszy tym lepszy. W dzisiejszych czasach sprzęt jest o wiele bardziej profesjonalny. Mam na myśli głownie rękawice bramkarskie. Dawniej rożnie z tym bywało.

 Ci starsi pamiętają że broniłeś rewelacyjnie rzuty karne, opowiedz nam jak to robiłeś ?

Haha, do dzisiaj mi to zostało i nadal świetnie bronie karne w turniejach. Mam na to swój sprawdzony sposób i niech to zostanie moja tajemnica 🙂

Czy marzyłeś po zakończeniu kariery, zostać trenerem bramkarzy/działaczem w jakimś większym klubie ?

Nigdy się nad tym nie zastanawiałem,  choć praca z dziećmi na pewno sprawiałaby mi dużo przyjemności.

-Chodzisz na mecze ligowe Święcan/Skołyszyna ?

Jak tylko jestem w Polsce i czas na to pozwala to staram się jeździć na mecze Standartu Święcany. Jak nie mogę być osobiście to sledze wyniki na bieżąco.

Czym się różni piłka nożna z teraz od tej z twoich czasów ?

Piłka dzisiaj rożni się tym, ze chłopaki są lepsi technicznie i wytrzymałościowo, co jest rezultatem profesjonalnych treningów i bardziej doświadczonych trenerów. Oprócz tego, sprzęt jest dużo lepszy a stadiony bardziej przystosowane. Dawniej, nie było orlików i nie mieliśmy aż tylu możliwości aby rozwinąć skrzydła i karierę piłkarska, co dzisiaj.

Twoja ulubiona drużyna w której grałeś ?

Oczywiście Standart Święcany!

Czy jest taki mecz którego nie zapomnisz, opowiedz coś o nim ?

Było kilka takich trudnych meczy. Ciężko mi się po latach odnieść do jednego konkretnego choć pamiętam jeden mecz na stadionie w Skołyszynie. Mieliśmy wówczas ogromne ciśnienie, ponieważ musieliśmy ten mecz wygrać. Nie pamiętam kto był naszym przeciwnikiem ale chodziło o to, żeby ta drużyna nie awansowała do klasy wyżej. Stres był ogromny, ale udało się. Każdy mecz wiąże się z wielkimi emocjami jeśli się go poważnie traktuje.

 Udało ci się kiedyś w życiu strzelić bramkę z karnego którego oddali Ci koledzy z drużyny, bądź pokonałeś bramkarza rywali dalekim wykopem piłki ?

Na pewno nie zdążyło mi się kopnąć tak daleko, żeby pokonać bramkarza drużyny przeciwnej. Ale jeśli chodzi o karnego, to możliwe ze strzelałam przy jakimś korzystnym dla nas wyniku. Ciężko po latach to sobie przypomnieć.

Jak myślisz dałbyś radę wygryźć ze składu obecnych bramkarzy Standartu?

Obecni bramkarze Standartu są bardzo dobrzy, świadczą o tym wyniki. Ciężko powiedzieć, myślę ze mógłbym spróbować bo w każdym sezonie mam o jakieś 15 meczy więcej rozegranych w Norwegii. Ale jeśli chodzi o refleks i wiek to z pewnością maja nade mną przewagę.